Wystawa w Radzyńskim Urzędzie Miasta

Przy okazji załatwiania spraw urzędowych, nasi podopieczni mieli okazje odwiedzić wyjątkową wystawkę w Radzyńskim Urzędzie Miasta. Serdecznie polecamy.

Dynia królową jesieni

Jesień zbliża się wielkimi krokami. Dziś na naszych stołach królowała dynia. Warzywo które, od razu kojarzy się z tą piękną kolorową porą roku. Dzięki zorganizowanym zajęciom sensorycznym uczestnicy, mieli szansę doświadczać otoczenie różnymi zmysłami. Dynie będą głównym składnikiem naszych potraw w nadchodzących dniach. Dziękujemy życzliwym osobom, za przekazane dynie. Dla nas jest to bardzo cenny materiał do organizacji zajęć, między innymi: kulinarnych, sensorycznych, manualnych.

Gazetka DŚDS "SŁONECZKO"

Zachęcamy do zapoznania się z gazetką DŚDS „SŁONECZKO.  Powstaje w pracowni komputerowej. Podopieczni piszą i redagują artykuły w ramach zajęć. W gazetce mogą Państwo przeczytać relacje z wydarzeń, w których społeczność ośrodka bierze udział, informacje z życia w naszym Domu, przepisy, autorskie teksty oraz różne ciekawostki. Życzymy przyjemnego czytania. Kliknij tutaj:<<GAZETKA>>

Warsztaty "Świat pająków- ciekawy czy przerażający?"

W naszym ośrodku odbyły się warsztaty "Świat pająków- ciekawy czy przerażający?" z wykorzystaniem literatury. Było edukacyjnie i artystycznie:)
Tego dnia skorzystaliśmy również z pięknej pogody, wychodząc na spacer, oraz podziwiając oznaki złotej jesieni.

Witamy jesień w Studziance...

Grupa podróżników z Dziennego Środowiskowego Domu Samopomocy, wyruszyła w kolejną podróż. Pogoda nam sprzyjała, deszcz i chmury zostawiliśmy za sobą. Po raz drugi odwiedziliśmy Muzeum Wsi Podlaskiej w Studziance, gdzie wzięliśmy udział w pięknej podróży historycznej, obejrzeliśmy mnóstwo eksponatów, jedliśmy przy ognisku oraz podziwialiśmy piękno przyrody. Muzeum, tworzą wspaniali ciepli ludzie, którzy przywitali nas otwartymi sercami i jak przystało na prawdziwą podlaską gościnność, częstowali pysznym bigosem, oraz pysznym kompotem z owoców zebranych w ich ogrodzie. Uczestniczyliśmy w lekcji historii, ale takiej innej, fajnej, przyjemnej i bardzo przystępnej. Eksponaty były na wyciągniecie dłoni, niektóre mogliśmy dotknąć, włączyć czy przymierzyć.  Dziękujemy Zofii i Mieczysławowi Józefacikom za wspaniale spędzony czas, już wiemy że na pewno do nich wrócimy.